forum mieszkańców osiedla Kwitnąca/Brązownicza

Nikt · Gość

Spółdzielnia jaka jest - każdy widzi. Na szczęście:
1. Nie ma obowiązku, żeby do niej należeć.
2. Można założyć swoją wspaniałą spółdzielnię i pokazać jak powinno być.
Można też:
1. Zbudować sobie i innym mieszkania - bardzo tanio, bardzo solidnie i bez żadnych usterek.
2. Zainstalować sobie i innym bramę z extra pilotami (działającymi od zaraz).
A następnie:
1. Zaprosić Zarząd i RN "WSBM Chomiczówka", żeby zobaczyli jak powinno być no i niech się wstydzą.
2. Zaprosić TVN "Uwaga" żeby zadziwić świat swoją wspaniałością i uczciwością.

Spółdzielca, · Gość

Ooo... widzę, że ktoś ze Spółdzielni sie wypowiada...
Tak p. Nikt słuchamy dalej... może coś o nadużyciach w spółdzielni p. Nikt powie... jak to się omija spółdzielców w nowych inwestycjach i sprzedaje mieszkanie pani K. i pewnie innym "znajomkom", bo podobno nie ma chętnych... a listy osób ubiegających się na lokale nowej inwestycji nie chcecie pokazać... bo tajna:)
i powołujecie się na Ustawe o Ochronie Danych Osobowych, choć zgodnie z orzecznictwem NSA Was ustawa nie obejmuje!!!
a Waszym obowiązkiem jest oficjalnie każdemu spółdzielcy pokazać, kto, jak i dlaczego kupił mieszkanie, a nie chować się za mętnymi wywodami!!!

116 lokali w inwestycji, tj. 116 chętnych, zapisanych ok.200 osób - informacja potwierdzona u przewodniczącego RN, a chętnych nie było, łaskawie zdecydowała się pani K.

p. Nikt, starczy prywaty i nadużyć, zacznijcie działać uczciwie, a nie traktować majątek Spółdzielni jak wasz folwark!!!
Prosimy o odpowiedź... to są fakty, a odpowiedzi nie potraficie udzielić!!!
Krytyka władzy tj. Zarządu jest konstruktywna więc czekamy na odpowiedź Smile

Witek, · Gość

Sądzę, że Zarząd ma dużo na sumieniu skoro jeszcze nie odpowiedział na stwierdzone fakty. Pismo jest dobre, zdaje się ze był tam podany termin 14 dni.
Mają zagłostkę... skoro jeszcze nie odpowiedzieli:)

apropo z innej beczki:
Czy jeśli na klatkach wywiesi się informację, na temat naszego forum,
że jest i wszystkich zapraszamy do zgłasznia uwag, pomysłów, co zmienić, co można polepszyć itd.,
to czy spoldzielnia bedzie miala coś przeciwko?

Michał · Gość

Ludzie jesteście żałośni ze swoimi żalami...ja pierd...aż się nie chce tego czytać...macie mieszkania po niskich cenach i jeszcze uprawiacie Lepperiadę, może załóżcie sobie Samoobronę Niezadowolonych Mieszkańców naszego osiedla...jak wam nie pasuje to sprzedajcie mieszkania i już. Chętnych napewno nie zabraknie....

Ja jestem zadowolony z naszej spółdzielni, cen za lokal oraz tego że nie płaciłem w zeszłym roku za czynsz....ale nie w Polsce zawsze znajdą się podjudzacze.

Pozdrawiam wszystkich pomimo waszego podjeścia.
Michał (zadowolony mieszkaniec)

Gość

A jak się czują ci, którzy płacą podatki i patrzą jak prowadzisz swoje forum w godzinach pracy?
Czy to właśnie tobie wolno łamać zasady a innym nie? Co na to twoi szefowie? Może się wypowiedzą na tym forum (po pracy)?

Siciu

Patrząc na ostatnie posty myślę że to nie jest forum mieszkańców naszej inwestycji a forum ludzi mających jeden cel - krytyka spółdzielni.

Witek, · Gość

Krytyka spółdzielni daje konstruktywne wnioski, a mówiąc szerzej stwierdzone i potwierdzone nieprawidłowości, które dzieją się w spółdzielni. Niestety Zarząd nie jest w stanie zanegować faktów, które są oczywiste i niepodważalne.
Nie rozumiem tylko wytrwałych zwolenników/popleczników Zarządu, skoro krytyka nie dotyczy lokali, a nieprawidłowości, które mają miejsce z ich przydziałem i realizacją.

Rozróźnijcie proszę dwie kwestie:
1. sama inwestycja
2. nieprawidłowości w pracach/przydziałem i sprzedaży dla osób, które w świetle obowiązujących przepisów naszej spółdzielni nie miały praw do lokalu.

Lista nie została wyczerpana, oczekujących jest więcej osób niż lokali, a świadmie pominięto osoby, które miały do tego prawo!!!
Czemu Zarząd utajnia listę osób wpisanych na lokale w naszej inwestycji, czemu otwarcie /skoro są utrzciwi/ nie pokażą???
Odpowiedź jest prosta... bo nie robią tego utrzciwie!!! Takie są fakty!!!

Goś Spółdzielca · Gość

To jest oczywista prawda. Czemu Spółdzielnia do dzisiaj nie okresliła zasad przydziału mieszkań w kolejnych, nowych inwestycjach? Bo zasady zostaną określone póżniej. A czemu nie można zrobić tego na początku naboru?
Dla mnie jest to zagadkowa sprawa, że trzeba przyjąć ponad 600 podań na kilkadziesiat mieszkań a później mysleć co z tym zrobić.
Po co ludzie czekają od prawie 2 lat na decyzję w tej sprawie? Dwa lata temu na Kabatach można było kupić mieszkanie z 4-4,5 tysiąca. Gdyby ludzie mięli wiadomość że mogą nie mieć przydzielonych lokali rozejrzeliby się za innymi inwestycjami wtedy droższymi ale teraz jak ktoś po oczewikwaniu 2 lata nie otrzyma przydziału to co kupi w Warszawie? Ceny wzrosły maksymalnie. Każdy ze Spółdzielców liczył na mieszkanie wybudopane po tzw kosztach przez Spółdzielnie. Bo ma do tego prawo jako Spółdzielca i przykre jest to, że niektórzy nie dostrzegają tu problemu.
To takie Polskie, że jak już udało mi się mieszkanko dostać to teraz siedzę cichutko!!!
Podzielam pogląd, że o nieprawidłowościach należy mówić, a nie chować głowę w piasek i udawać że nie ma problemu.
Ślędze wasze forum i czekam na dalszy bieg wydarzeń.

Witek, · Gość

Cieszymy się, że na forum jest kolejna osoba, która podziela nasze poglądy.
Im więcej osób tym większa siła przebicia...
Zarząd jaki jest każdy widzi, robią przekręty i udaje, że nic się nie dzieje...
Czas chyba z tym skończyć, niech zaczną działać uczciwie!!!

Witamy i zapraszmy do dyskusji:)

p.s. do Gość Spółdzielca - jak długo oczekujesz na przydział w spółdzielni? Czy dostałeś odpowiedz o odmowie? byleś na liście podstawowej lub rezerwowej?
Wiedziałeś, że prezes sprzedaje mieszkania dla znajomków z pominięciem uprawnionych spółdzielców?

Siciu

Z tymi kolejkami na mieszkania tez dziwna sprawa. Ja złożyłem podanie o mieszkanie na 8 miesięcy przed naszą inwestycja. Byłem bardzo daleko. Jak tylko ruszyła inwestycja dostałem na pismie informacje że niestety ale dla mnie nie starczyło mieszkań, z czym sie liczyłem.
Następnie w listopadzie kiedy nasza inwestycja byłe wielkim dołem dostełem pismo ze spółdzielni że są wolne lokale. Dowiedziałem się że bardzo dużo ludzi zrezygnowało albo mieszkania im sie nie podobały. Wybór miałem już mały ale było jeszcze kilka mieszkań. Ja naprawdę nie mam znajomości ani rodziny w spółdzielni.

MonikaRafał

Gość - Spółdzielca · Gość

Ja czekam od 2 lat na info dot. nowej inwestycji, którą Spółdzielnia maiała zacząć budować na jesieni ale przeciąga się sprawa. Teraz jest tam podobno złożonych ponad 600 wniosków na kilkadziesiąt lokali. Dla mnie to paranoja jak można było przyjąć tyle wniosków na 1 inwestycje i to z tak małą ilością lokali! Tu może byĆ taka sytuacja że kolejność złożenia wniosku w ogóle nie będzie miała znaczenia bo podobno podania są dalej przyjmowane. Nie wiem co bedzie brane pod uwage - kolor oczu, włosów? Przecież z takiej grupy ludzi trudno uczciwie wybrać 40 rodzin na mieszkania.
W innych inwestycjach jest zawsze tak że jest: lista podstawowa, później rezerwowa. U nas jest na razie jedna ogromna lista a kto dostanie mieszkanie to już można tylko przypuszczać, bo z tego co dowiedziałem się w spółdzielni jeszcze nie okreslono jaki będzie klucz do podziału lokali.
Co ciekawe podobno pierszeństwo mają miec osoby, któe z jakiś powodów zrezygnowały z Kwitnącej - no to juz ogromna przesada ja czekam a ktoś przebiera w lokalach jak w ulęgałkach.
Dlatego tak was wspieram bo to również w interesie osób dopiero oczekujących na nowe lokale.
Pozdrawiam

Witek, · Gość

Dywagacje na temat nadużyć w spółdzielni nie są bezpodstawne. Osobiście znam osoby z naszej spółdzielni, które czekały na przydział w dokładnie tej inwestycji.
A co zrobiono to to, że sprzedano znajomym, którzy nie byli spółdzielcami.
To jest fakt, który drążony staje się coraz bardziej nie wygodny dla Zarządu. Teraz już dość liczna rzesza osób która o tym wie. Mogę zdobyć i przesłać lub umieścić w internecie oficjalne pisma ze Spółdzielni z odpowiedzią, że nie było chętnych na inwestycję na Kwitnącej... UWIERZYCIE????

Druga rzecz to to, że nikt nie neguje, że nie jest zadowolony z mieszkań. Cena dobra, jakość średnia bo za tą cenę cóż więcej wymagać. Generalnie ok.
Faktem jest, że metodologia przydziału i sprzedaży dla znajomków jest nadużyciem. Spółdzielnia świadomie pomija spółdzielców sprzedając znajomkom!
o nic więcej nie chodzi!!!!
pozdrawiam

Nikt czyli poplecznik · Gość

Tak zawsze było jest i pewnie będzie gdy popyt znacznie przewyższa podaż. Nawet jak się zmieni Zarząd i RN to co - nagle się poprawi? Bardzo wątpię.
Oczywiście nie znaczy to że należy się poddawać, nie walczyć o swoje, o sprawiedliwe rozwiązania i nie piętnować cwaniactwa. Trzeba a nawet powinno się to robić - to oczywiste. Chodzi o skuteczność.
Moim zdaniem to co możecie, to tyle co klient (z całym szacunkiem) może panu majstrowi (też z całym szacunkiem). I raczej nie ma się co oszukiwać.
Jest tak - i wierzcie mi, wiem co mówię - wszelkie legalne (innych nie polecam) sposoby doprowadzenia do rzeczywistych zmian są tak skonstruowane, że możecie tyle co warzywo na grządce. A może się mylę? Poczytajcie Statut i Prawo Spółdzielcze.
Reasumując - generalnie jest przechlapane jak zamiast Spółdzielcą jest się Spółbiorcą. Inni mają mi robić dobrze, uczciwie i sprawiedliwie, a ja jestem i czekam aż mi dadzą